|
dzisiaj: 393, wczoraj: 654
ogółem: 4 194 104
statystyki szczegółowe
Wisłok Wiśniowa - Orzeł Lubla 1:1 (0:1)
Orzeł: gościnnie bramkarz Wisłoka - Janas Grzegorz, Szot, Hap, Żurowski - Kowalski, Łukaczyński, Czernicki , Hendzel - Majewski Michał, Lorenc Wojciech. Ponadto: Urbanek Konrad, Urbanek Arkadiusz, Szczyrba.
W niedzielne przedpołudnie na sztucznej murawie boiska Wisłoki Dębica Orzeł rozegrał swój pierwszy sparing przed rundą rewanżową. Pierwszy rywal i od razu bardzo mocny - Wisłok Wiśniowa. Gracze z Wiśniowej od początku przejmują inicjatywę, sprawnie operują piłką, rozciągając grę z prawej do lewej strony boiska. Orzeł defensywnie ustawiony czeka na swoje okazje w kontratakach. Zawodnicy Wisłoka dużo strzelają z daleka jednak bardzo niecelnie i wykonują mnóstwo dośrodkowań w nasze pole karne które przecinają nasi wysocy stoperzy. Kilka razy kotłowało się pod naszą bramką i szczęście nam sprzyjało. W 30 min dośrodkowana w pole karne piłka trafia w rękę Mateusza Hapa i sędzia dyktuje 11-stkę. Egzekutorem Waldemar Złotek, uderza lekko w lewy róg bramkarza który paruję piłkę na bok. Po jednej z naszych akcji wykonujemy dwa rzuty rożne pod rząd za drugim razem mocno bita piłka przez Wojciecha Lorenca po rękach bramkarza wpada do bramki Wisłoka. Wisłok po stracie bramki jeszcze mocniej naciska naszą defensywę wymieniając podania już bardzo blisko naszej 16-stki. Pierwsza połowa kończy się stanem 0:1. W drugiej połowie w jednej i drugiej drużynie pojawiają się zmiennicy. W Wisłoku aktywny Stanisz który często starał się uruchomić swoich kolegów prostopadłymi podaniami. W tej połowie Wisłok pozostawiał nam już więcej miejsca do grania i mogliśmy wychodzić z piłką ze swojej połowy poprzez obronę - dobrze to realizowali nasi boczni obrońcy Janas i Żurowski. mamy wreszcie swoje sytuacje - pierwszą marnuje Hendzel po bardzo ładnym długim i mierzonym podaniu od Hapa. Krzysiek zbyt długo zwlekał będąc sam na sam z bramkarzem i obrońcy Wiśniowej zażegnują niebezpieczeństwo. Kolejna sytuacja, znów Hendzla - zablokowany. W kolejnej akcji do prostopadłego podania wychodzi Michał Majewski ale ma problemy z opanowaniem piłki. Przy kolejnym prostopadłym podaniu od Czernickiego Michał opanował piłkę i mając przed sobą tylko bramkarza, uderza ale przegrywa z nim pojedynek. Wiśniowa nie pozostaje dłużna kolejna prostopadła piłka Stanisza trafia do napastnika ten zostaje sfaulowany przez bramkarza i sędzie dyktuje karnego. karny to nie bramka - zawodnik Wisłoka uderzył w poprzeczkę. Do końca sparingu wynik nie uległ zmianie. Serdecznie dziękujemy Wisłokowi za użyczenie bramkarza - nasi z różnych powodów nie mogli się stawić. Na sparingu zabrakło kilku naszych podstawowych zawodników i mamy nadzieję, że na kolejnym teście już się pojawią. Sparing bardzo pożyteczny, bez kontuzji i rozegrany w miłej atmosferze i przy bardzo dobrej pogodzie. Drużynie Wisłoka życzymy powodzenia.
A-klasa » Krosno III | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 22 | ||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 21 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
|
|||