W 3 kolejce wygrywamy na wyjeździe z dobrze grającym od początku sezonu Zamczyskiem Mrukowa. Do meczu przystępujemy bez 3 podstawowych obrońców (Żurowski, Macek, Dziok) ale nikt nie załamuje rąk i zaczynamy mecz w takim składzie jakim obecnie dysponujemy. Od początku mecz wyrównany z dynamicznymi akcjami z obu stron w Orle aktywni Michał Majewski i Krzysiek Hendzel. Niestety po kilku niepewnych interwencjach w obronie tracimy bramkę. Odpowiedź Orła natychmiastowa! Idealne dośrodkowanie Łukasza Kowalskiego na bramkę zamienia bardzo skuteczny ostatnio Michał Majewski. Mecz rozpoczyna się od nowa. Znów budujemy składne akcje w ataku, ofensywnie usposobiony Hendzel mocno szarpie lewym skrzydłem, po kolejnej akcji Orła i strzale z dystansu i wyplucia piłki przez bramkarza gospodarzy piłkę lobem do bramki kieruje Wojtek Lorenc dla pewności dobija ją jeszcze Adam Janas ale była już ona raczej w bramce, radość w drużynie gości, konsternacja na trybunach w Samoklęskach a także w szeregach zawodników z Mrukowej. 10 min przed końcem pierwszej połowy dochodzi do wymuszonej zmiany, kontuzjowanego Marka Ziobrowskiego zastępuje Dawid Czernicki. Pod koniec pierwszej połowy swoją obecność na boisku strzałem w słupek zaznaczył najlepszy jak do tej pory strzelec Zamczyska Jarosław Twardzik. Pierwsza połowa kończy się naszym prowadzeniem 2:1. Po zmianie stron Zamczysko aktywniejsze dąży do strzelenia wyrównującej bramki My groźnie kontratakujemy i po jednym z takich zagrań powinniśmy prowadzić 3:1. Lewą stroną urwał się Michał Majewski wyprzedając obrońcę staje sam na sam z bramkarzem gospodarzy i minimalnie pudłuje - piłka ląduje tylko na bocznej siatce. Gospodarze dopinają swego, po ładnym strzale z rzutu wolnego podyktowanym za faul przed 16-stym metrze. Remis 2:2. Za chwilę gramy w 10. Kolejna niefrasobliwość w obronie i Artur Szot fauluje taktycznie wychodzącego na czystą pozycje Twardzika - nikt nie protestuje, dalej remis ale gramy w 10. Gospodarze próbują kilka razy strzelać z daleka - bardzo niecelnie. Po grze przez przeszło 25min zawodnicy Orła są już bardzo zmęczeni. Do zakończenia spotkania kilka minut, piłkę na lewym skrzydle dostaje Dawid Czernicki objeżdża obrońcę i wpada w pole karne decyduje się na wrzutkę w pole karne obok wychodzącego bramkarza gospodarzy do wrzuconej piłki wyskakuje Michał Majewski i w trudnej sytuacji mocnym strzałem głową pakuje piłkę do bramki Zamczyska. Szał radości w ekipie gości. Sędzia dolicza 4 min. Zmiany w naszym zespole. Na 2 min przed końcem gospodarze wykonują rzut rożny. W nasze pole karne podąża bramkarz gospodarzy. Z rogu nic nie wynika jednak wspomniany bramkarz kopię bez piłki naszego pomocnika który wybijał piłkę, robi się nerwowo na boisku, sędzia uspokaja zawodników obu drużyn. W konsekwencji zaistniałej sytuacji bramkarz gospodarzy zostaje ukarany bezpośrednio czerwoną kartką - obrazek dobrze znany z przeszłości tylko widziany w innych klubach w których grał obecny bramkarz z Mrukowej. Po wykonaniu rzutu wolnego sędzia kończy mecz. Wygrywamy na wyjeździe z beniaminkiem który nie jednej drużynie jeszcze przysporzy dużo problemów. Znów musimy wykrzesać z siebie maximum wysiłku aby zdobyć 3pkt. Gratulacje wszystkim za walkę! Już myślimy o kolejnym meczu z Osiekiem Jasielskim. Czekamy również na powrót do gry rekonwalescentów: Żurowskiego, Dzioka i Macka a także Marcina Lorenca który odsiaduję karę 3 meczów za czerwona kartkę otrzymaną w Moderówce.
Orzeł: Ciszewski - Janas Grzegorz (Szczyrba 88:), Szot, Hap, Kowalski - Hendzel (Urbanek 85"), Łukaczyński, Ziobrowski (Czernicki 30"), Janas Adam - Majewski Michał, Lorenc Wojciech (Piotrowski 65").
W nadchodzącym tygodniu trenujemy wraz z juniorami o 18:30. Wtorek, czwartek. Mecz z Czardaszem Osiekiem Jasielski jest w Lubli w sobotę 29.08. 2015 o godz. 17:00.
Gratulacje również dla juniorów Orła za wygrana 8:1 z drużyną Jasiołki Szebnie na inaugurację sezonu 2015/16.