LKS Skołyszyn - Orzeł Lubla 2:3 (1:1)
M. Majewski x 3
ORZEŁ: Uchman- Żurowski, Macek, Hap, Łukaczyński- Ziobrowski, M. Lorenc, Szydło, Czernicki - S. Majewski, M. Majewski
Ponadto zagrali: W. Lorenc, Szot
Asysty: Szydło, M. Lorenc, ?
Sparing odbył się na neutralnym boisku, a mianowicie, na ośnieżonej kilkunastocentymetrową warstwą śniegu płycie boiska MOSIR-u Jasło. Mecz od początku był bardzo wyrównany, każda ze stron miała lepsze i gorsze sytuacje bramkowe. W pierwszej połowie padła bramka dla LKS-u z karnego, który był wynikiem straty piłki naszego napastnika w środku pola a następnie błędu w defensywie. Pod koniec połowy zdołaliśmy wyrównać po mocnym strzale Michała Majewskiego. Początek drugiej połowy, to zdecydowane górowanie naszej ekipy i w konsekwencji kolejna bramka Michała. Tym razem głową po rzucie rożnym wykonanym przez Marcina Lorenca. W końcówce meczu zaczynało brakować sił obu zespołom, LKS Skołyszyn przeprowadził szybką kontrę i wyrównał wynik spotkania. Mało kto przypuszczał, że zmieni się jeszcze wynik, lecz Michał znów zaskoczył bramkarza strzałem z poza szesnastki zapisując sobie hat-tricka. Mecz był obstawiony pełną obsadą sędziowską, więc atmosfera była bliska zbliżającej się lidze.
Po meczu zawodnicy udali się na odnowę biologiczną do krytej pływalni, korzystając między innymi z sauny parowej, jacuzzi, dzięki uprzejmości dyrektora MOSIR-u Pana Baniaka.
W przyszłym tygodniu trener planuje 3 jednostki, wtorek - orlik, czwartek - sala gimnastyczna w Lubli lub orlik oraz niedziela - sparing z Kotwicą Korczyna.