Już jutro, w pierwszy dzień kwietnia przywitamy 18. kolejkę rozgrywek o mistrzostwo klasy A. W ramach tej nasi zagrają na własnym boisku z drużyną Tempa Nienaszów. Początek meczu o tradycyjnej wczesnej godzinie 11:00.
Razem na tym samym wózku. Z Tempem o 6 punktów.
Drużyna Tempa Nienaszów, to podobnie jak i nasza beniaminek obecnych rozgrywek. Z dorobkiem 13 oczek zajmuje ostatnie miejsce, tracąc do naszego klubu zaledwie punkt. Jest to przysłowiowy mecz o podwojoną stawkę. Niedzielna wygrana pozwoliła by znacznie odskoczyć z dna tabeli, zaś przegrana pozostać na jej głębokim dnie. Pół roku temu, w pierwszym pojedynku obydwu drużyn padł remis 2:2. Była to jedna z największych naszych wpadek jesiennej rundy. Przy korzystnym wyniku 2:0, daliśmy sobie wbić dwie bramki. Niedzielny mecz będzie doskonałą okazją na zrewanżowanie się za ostatnie frasobliwe miny. Pomimo, że rywal jest na ostatnim miejscu, to jest w podobnej sytuacji co i my, tak więc wszelakie lekceważące podejście nie wchodzi tutaj w grę. Będzie to typowy mecz walki, kto wie czy nie jeden najbardziej interesujących kolejki. Mając nóż na gardle, obydwie ekipy nie oddadzą jutro łatwo punktów, a spotkanie dużo prawdopodobne, że w warunkach deszczowych, może przynieść na prawdę sporo emocji.
Ambitnie z "czubem" tabeli. Jutro 2x ambitniej!
Widać, że z rozpoczęciem się nowej rundy, Tempo ambitnie dąży do jak najszybszego zbierania ligowych zdobyczy. 2 tygodnie temu walcząc w Rogach, wywieźli punkt, a w samym spotkaniu nienaszowianie mogli się pokusić nawet o wygraną. Kolorowo nie było za to tydzień temu. W derbach gminy Nowy Żmigród, wszelakich złudzeń pozbawili ich goście wygrywając ostatecznie 2:1. Najskuteczniejszymi zawodnikami Tempa pozostają Tomasz Książkiewicz i Krzysztof Leśniak. O dziwo tak niskiej pozycji w tabeli, mają oni, aż po 8 bramek. Wiele dobrych słów po dwóch wiosennych kolejkach może za to zbierać nasza drużyna. Najpierw zaskakująco zremisowaliśmy z Wisłoką, zaś tydzień temu, również podzieliliśmy się punkami z Ostoją, pozostając ze sporym niedosytem. Przede wszystkim cieszy tutaj tylko jedna stracona bramka, i oby tak pozostało na dłużej. Każde porównania drużyn z Lubli i Nienaszowa, są jak najbardziej złudne i nie na miejscu. Obydwa zespoły prezentują podobny futbol a nową rundę jak widać, rozpoczęły ze zdwojoną siłą, niż poprzednią.
Kolejny mecz Orła za 4 tygodnie.
Po jutrzejszym meczu, kolejny na "własnych śmieciach" zagramy, aż za.. 4 tygodnie. Tydzień po meczu z Tempem wyjedziemy do Zręcina, później czeka na ligowa pauza, zaś po niej wyjazd do Kopytowej. Po tym wszystkim w końcu zagramy na własnym stadionie. Nie musimy więc zapraszać specjalnie kibiców na jutrzejsze spotkanie. Warto przyjść, popatrzeć, nawet w trudnych atmosferycznych warunkach, bo na kolejny trzeba będzie poczekać blisko miesiąc. Podczas meczu będzie organizowana zbiórka pieniędzy na leczenie dla byłego zawodnika Pawła Bigosa, apelujemy o hojne wsparcie zbiórki wszystkich kibiców!
18 kolejka -
1 kwietnia (sobota), godz. 11:00, stadion Lubla: Orzeł Lubla - Tempo Nienaszów