Na kilka pytań dla serwisu, zgodził się odpowiedzieć bramkarz Orła - Artur Bober.
1. Oprócz tego, że wypełniasz swoje obowiązki na bramce seniorów co niedziele, to jeszcze sprawujesz opiekę nad juniorami. Jak układa Ci się z nimi współpraca?
Odp. Współpraca z juniorami daje mi wiele satysfakcji, pomimo małego doświadczenia jako trener. Oni uczą się rzemiosła piłkarskiego, a ja trenerskiego. Piłkarze mają duży potencjał, mam nadzieję, że wspólna ciężka praca przyczyni się do sukcesów drużyny.
2. Juniorzy osiągają bardzo dobre rezultaty. Wróżysz któremuś z nich przyszłą grę w seniorach?
Odp. Drużyna juniorów jest bardzo dobra i każdy z piłkarzy ma szanse na grę w seniorach. Może to osiągnąć tylko poprzez ciężką pracę i zaangażowanie na treningach. W tej chwili wyróżnić mogę Sławka, Michała, Adama i braci Kosi. Decydujący głos należy jednak do trenera Podkulskiego.
3. Jesteśmy na półmetku rundy. Mowa o seniorach. Jak wg Ciebie prezentujemy się na tle ligi do tej pory? Jacy są Twoi faworyci, co sądzisz ogólnie o rozgrywkach?
Odp. Według mnie na tle ligi prezentujemy się dobrze, myślę tylko, że brak nam szczęścia. Faworytem zdecydowanie jest Wisłoka Nowy Żmigród.
4. Przyszedłeś do Orła z Ostoi, ale grałeś również w klubach nad morzem, m.in. w Lechii Gdańsk. Opowiedz nam coś w tym.
Odp. Gra w klubie Lechia Gdańsk juniorzy była bardzo cennym doświadczeniem. Poznałem tam wielu wspaniałych ludzi. O miejsce w bramce w SMS-ie rywalizowałem z obecnym bramkarzem Podbeskidzia - Mateuszem Bąkiem. Oprócz tego grałem w V lidzie w Węgorii Węgorzewo oraz w IV lidze w Granicy Kętrzyn. Jednak plany życiowe doprowadziły mnie do chwilowego przerwania gry w piłkę, przyjazdu na podkarpacie i rozpoczęcia gry w Orzeł Lubla.
5. Czego, życzysz sobie i całej drużynie Orła w dalszych rozgrywkach?
Odp. Drużynie Orła życzę więcej szczęścia, a także spokojnego utrzymania się w lidze. Życzyłbym sobie awansu drużyny juniorów jednak czas pokaże jak ułożą się sprawy administracyjne. Serdeczne pozdrowienia dla całej drużyny.